piątek, 1 stycznia 2016

ZAMEK GRODNO

W pierwszy dzień nowego roku chcielibyśmy ponownie zabrać Was do naszego lipcowego wyjazdu na Dolny Śląsk. Tym razem tematem artykułu będzie Zamek Grodno. Znajduje się on na szczycie wzgórza Choina (ok 450 m n.p.m), w północnej części Gór Sowich. Dzieje zamku sięgają zamierzchłych czasów. Według legendy już w ok 800 roku pewien rycerz angielski założył w tym miejscu czworoboczną strażnicę, a w 1189 roku kamienną twierdzę zbudował książę Bolesław I Wysoki. Jednak  pierwszy zachowany dokument, który świadczy o istnieniu zamku pochodzi z 1315 roku. W czasie wieków zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli, a z czasem zaczął popadać w ruinę. Po 1945 roku zamkowe wyposażenie zostało rozgrabione ,a pomieszczenia zdewastowane. Krążą legendy,że w skalnych podziemiach warowni ukryte są cenne skarby, no ale jak do tej pory nikt tam nic nie odnalazł.  W latach 50 XX wieku wznowiono prace remontowe, a w 1965 roku na terenie warowni otwarto Muzeum Regionalne PTTK i zamek otrzymał wtedy dzisiejszą nazwę - Grodno. 

Pod sam zamek nie da się dojechać bezpośrednio autem - może to i lepiej :) Swoją wyprawę zaczynamy z parkingu niedaleko przystanku autobusowego w miejscowości Zagórze Śląskie. Po ok 15 minutach spacerem leśna drogą docieramy do zamku. Dla zbierający punkty GOT-u dobra wiadomość- za wyjście do zamku można dostać 2 pkt, a za powrót 1 pkt :)

Na samym początku naszego zwiedzania, uwagę zwraca okazałe drzewo. Jest to  ok 500-letnia lipa sądowa o wysokości 16 metrów:




Idziemy dalej. Zdjęcie przedstawia część budynku, w którym znajduje się muzeum:



Możemy zobaczyć obrazy z rekonstrukcją zamku z  XVI wieku:




Zwiedzamy salę tortur. Czytanie opisów urządzeń stosowanych do tortur przyprawia o ciarki na ciele. Oto kilka zdjęć z tej sali:




Zwiedzamy dalej:





Kolejne sale:





Największą atrakcję stanowi wieża, z której rozpościerają się piękne widoki na okolicę :





Na koniec spacerujemy po dziedzińcu :









To była bardzo przyjemna wycieczka. Utwierdzamy się w przekonaniu,że Dolny Śląsk jest niezwykłym, pełnym tajemnic regionem. Wkrótce kolejne relacje z naszych wypraw po tej części naszego kraju. 

4 komentarze:

  1. Fakt, miejsca są tam urokliwe i długo byliśmy pod jego wrażeniem-ale niestety ponad 500 km skutecznie zniechęca ;-(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie :( my mamy też sporo bo ponad 300 km na Dolny Śląsk... Dlatego jadąc tam na urlop w zeszłym roku staraliśmy sie wykorzystać czas do maksimum, żeby jak najwięcej każdego dnia zobaczyć bo wiadomo, że szybko nie wrócimy.... Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. też tam wpadłam z wizytą podczas wypadu w Góry Sowie, chociaż przyznam szczerze, że trafiliśmy do tego zamku jedynie dlatego, że był na niego bilet łączony ze zwiedzaniem Sztolni w Walimiu. i w sumie bardzo mnie to ucieszyło, bo miejscówka jest bardzo fajna, widoki niezłe a i sam zamek też nie taki zły, chociaż widać, że potrzeba sporo pieniędzy, żeby wyglądał tak jak powinien. niemniej bardzo mi się tam podobało, zwłaszcza że trafiliśmy na fantastycznego przewodnika, który rewelacyjnie opowiadał o tym miejscu. :)
    pozdrawiam serdecznie w nowym roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My w sumie trafiliśmy tam trochę z przypadku - sztolnie zwiedziliśmy kilka dni wcześniej i wtedy stwierdziliśmy, że bilet łączony chyba nas nie interesuje :D a jednak tam zawitaliśmy :D faktycznie nie jest w najlepszym stanie ten zamek ale może kiedyś będzie wyglądał lepiej :) ale i tak warto tam się wybrać :)

    OdpowiedzUsuń