środa, 31 sierpnia 2016

CHEŁMIEC

Dziś zmieniamy region naszego kraju i przenosimy się na Dolny Śląsk,a dokładniej w Góry Wałbrzyskie. Wybraliśmy się tam w ubiegły roku a naszym celem był szczyt Chełmiec (851 m n.p.m). Zaliczany jest do Korony Gór Polski, jednak tak naprawdę nie jest najwyższym szczytem tego pasma górskiego. Jest nim Borowa wyższa zaledwie o kilka metrow (854 m n.p.m.). 


Na Chełmiec szliśmy z Wałbrzycha, a dokładnie z dzielnicy Biały Kamień, szlakiem żółtym. Szlak ten wiedzie praktycznie cały czas lasem, jest więc trochę monotonny. Po drodze mijaliśmy wiadukt kolejowy nad przebiegającą kiedyś tędy linią kolejową, która łączyła Wałbrzych Szczawienko i Boguszów- Gorce:






Jedyne widoki, które mogliśmy podziwiać w drodze:




Podczas wchodzenia na szczyt możemy zobaczyć także kamienne tablice stacji Drogi Krzyżowej Trudu Górniczego, przecinającej szlak:




Po niecałych dwóch godzinach docieramy na Chełmiec :


Znajduje się tutaj wieża widokowa (niestety wtedy zamknięta ) oraz 45 metrowy krzyż :




Chełmiec to ostatni ze szczytów, które zdobyliśmy w czasie naszego ubiegłorocznego pobytu w Sudetach. Jednak to na pewno nie był ostatni wyjazd w te rejony, bo jeszcze dużo szczytów zostało do zdobycia i wiele nowych miejsc do odkrycia 

2 komentarze:

  1. nam się akurat na Chełmiec podczas ostatniego pobytu dotrzeć nie udało, bo stwierdziliśmy, że wyjątkowo kiepsko się prezentuje, a tyle innych fajnych gór było do zdobycia. ;) ale z racji KGP na pewno trzeba będzie tam kiedyś wejść. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam akurat było po drodze , więc tylko dlatego się tu znaleźliśmy. Ale faktycznie muszę przyznać że nas ta góra też nie powaliła na kolana - szlak nudny, widoków mało, wieża widokowa tego dnia zamknięta. Ale przynajmniej fajny spacerek był :)

      Usuń